Często spotykam sie z opinią, że wspomaganie komunikacji jest trudne, ponieważ trzeba zadbać, aby mieć "pod ręką te wszystkie rzeczy". Jeśli podejdziemy do tematu komunikacji jak do żywej, naturalnej umiejętności - wszystkie obawy powinny zniknąć. Zastanówmy się, czy:
Idąc tym tropem, zajęcia możemy przeprowadzić nawet obierając jabłka.
Pamiętajmy, że w trakcie terapii naprawdę nie trzeba być śmiertelnie poważnym ;)
Zerknijcie na króciutki filmik poniżej; zauważycie, że nawet w grupie można zorganizować coś, co przyniesie radość uczniowi.